Jedziemy do Judytowa i pomagamy psom z Radys!

Jedziemy do Judytowa i pomagamy psom z Radys!

Od głośnej interwencji w schronisku w Radysach upłynęło już kilka tygodni, a wiele psiaków znalazło schronienie w fundacjach i stowarzyszeniach w całej Polsce. Fundacja dla Szczeniąt Judyta przyjęła prawie 100 psów z tego owianego złą sławą schroniska. Stan większości z nich jest dramatyczny - są poranione, chore, w złym stanie fizycznym i psychicznym...

Psy w Radysach

Poruszona losem Radysiaków czułam, że chcę pomóc! Pojechałam więc do Judytowa, gdzie spędziłam cudowne trzy dni. Zmęczenie przeplatało się ze smutkiem, złością, ale i nadzieją i satysfakcją...

Krajobraz po burzy i “Tetris” z darów

Podskórnie czułam, że wolontariat to głównie praca fizyczna, która w zasadzie nie ma końca - nie pomyliłam się. Ale zacznijmy od początku... Po przebudzeniu idę do psów i widzę tam, cóż - masakrę!

Judytowo

Pierwsze zadanie - sprzątnąć pobojowisko, wymienić wodę i podkłady. Bałagan sam się nie ogarnie! Sprzątanie pokoi, zwłaszcza tych chorych, np. z biegunką, psów po nocy to zadanie dla ludzi o mocnych nerwach - różnorodne zapachy drażnią nos. Za to szczekanie, ujadanie i wycie skutecznie zmywa resztki snu! Taka mieszanka stawia na nogi szybciej niż kawa.

W Fundacji dla Szczeniąt Judyta cały czas jest ruch, bez przerwy dzwonią telefony. Szefowa tej organizacji dla zwierząt, Gosia, odbiera je w zasadzie nawet przez sen. Adopcje, prośby o interwencje, "A bo moja suczka się oszczeniła, a ja nie chcę tych małych..." i tak bez końca.

Wtedy, teraz, potem

Zaczynają pojawiać się wolontariusze, którzy dzielnie sprzątają pokoje psów. Potem zostają chwilę, by zwierzaki oswoiły się z człowiekiem. Niestety, większość psów z Radys jest wycofana i lękliwa. Po niektórych widać, że potrzebują bliskości człowieka, ale zwyczajnie się jej boją. I to jest ten moment, kiedy pojawia się złość i smutek. Bo te psy ktoś po prostu bardzo skrzywdził...

Pies w Radysach
Psiak przewieziony już do Judytowa

Interwencja w Radysach poruszyła mnóstwo serc, a apele Fundacja dla Szczeniąt Judyta o karmę, koce, pościel i środki czystości nie pozostały bez echa. Dzięki ogromnej mobilizacji Darczyńców większość dnia spędziliśmy na porządkowaniu darów, segregowaniu ich i "upychaniu" do magazynu tak, żeby dało się go zamknąć. Zwierzakobus też nie próżnuje - udało się zabrać z Radys kolejną biedę... Terierowaty psiak z łysymi plackami na grzbiecie jest już w Judytowie!

Ruch to zdrowie!

Moment, w którym na spokojnie można pobyć z psami, przychodzi dopiero późnym popołudniem. W Judytowie robi się trochę jakby ciszej, najcięższe prace porządkowe dobiegają końca. Można złapać oddech, wypić kawę, wyjść z psami na spacer - zatrzymać się.

Jest to też moment, w którym robię się smutna, ale jednocześnie pełna nadziei... Na filmiku widzicie sunię, która lgnęła do człowieka, choć panicznie bała się wyjść z klatki. Strach myśleć, co przeżyła w Radysach. Kiedy jednak udało się wynieść ją na dwór... Cud. Zresztą sami zobaczcie! Pierwszy filmik jest urwany w połowie - zaplątałyśmy się w smycz i musiałam przerwać nagranie. Sunia, mimo że nadal zestresowana, teraz dzielnie maszeruje, wącha i biega!

Popołudnie i wieczór upływa na spacerach - by wszystkie psiaki mogły rozprostować kości. Fundacja dla Szczeniąt Judyta ma jednak pod opieką też zwierzaki, które są w tak złym stanie psychicznym, że bardzo trudno jest z nimi pracować. Nie robiłam im zdjęć i starałam się nie wchodzić do ich pokoi, żeby ich nie stresować. Na szczęście zdecydowana większość psów, mimo lękliwości, przełamała się i wyszła z opiekunami na spacer. To naprawdę niesamowite widzieć, jak one odżywają, kiedy poświęci im się uwagę. Kiedy są czyste, leczone, dobrze odżywione...

Ta mała, kudłata kulka nie boi się natomiast niczego, wszędzie jej pełno i kocha rozdawać buziaki!

Judytowo przygarnęło około 100 psów z Radys, które bardzo potrzebują wolontariuszy. Pamiętajcie, że pomóc zwierzakom można na wiele sposobów - jeśli chcielibyście wesprzeć organizacje charytatywne dla zwierząt, możecie je odwiedzić, pomóc w porządkach, wyprowadzaniu psów, dostarczyć stare koce, ręczniki czy pościel. Cały czas trwa też zbiórka na interwencję w Radysach.

A tak Judytowo podsumowało nasz wolontariat w ich fundacji dla psiaków:

--

Jeśli chcesz wesprzeć Judytowo, wejdź tutaj - Fundacja D.la Szczeniąt Judyta