Prawomocny wyrok bezwzględnego więzienia za bestialstwo wobec malutkiego psa!
Takie historie zawsze budzą przerażenie i strach wobec tego, jak okrutni potrafią być ludzie wobec zwierząt. Fundacja Psoty i Koty w 2019 informowała o przerażającym zdarzeniu. Ale czy zabicie maleńkiego szczenięcia to "przerażające zdarzenie"? Brakuje na to adekwatnych słów...
"Zwierzak miał powykręcane łapki, pyszczek pokiereszowany tak, że stale leciała z niego krew. Miał mętne oczy, niewładne ciało... Mieszkańcy określają jego stan jako agonalny. Nagle ni stąd, ni zowąd taksówką przyjechał tajemniczy mężczyzna - znajomy oprawców. Wyrwał im psa z rąk, wyklinając i tłumacząc, że wiezie go do weterynarza. Policja odnalazła tajemniczego mężczyznę i zwierzę. Pies miał obrażenia tak rozległe, że nie było szans na ratunek" - informowała fundacja.
Jakub U. wielokrotnie znęcał się nad psem. Znęcał się tak bardzo, że zabił zwierzę. Fundacja Psoty i Koty podjęła się walki o sprawiedliwość dla tego niewinnego psiaka. Fundację reprezentowała kancelaria Doradcy Olesiński i Wspólnicy: Katarzyna Serwatka, Katarzyna Wężyk i Anna Chrobot i właśnie ogłosili ponury sukces...
Wyrok
Jakub U. został skazany prawomocnym wyrokiem na rok i 4 miesiące pozbawienia wolności za zabicie szczenięcia – taką karę wymierzył Sąd Okręgowy Katowicach, orzekający jako sąd drugiej instancji. "To jeden z najsurowszych w Polsce, prawomocnych wyroków dotyczących znęcania się nad zwierzętami." - informuje kancelaria.