Na portalu publikujemy kilkadziesiąt zbiórek dziennie na ratowanie zwierząt. Kwoty, które wpłacacie, miesięcznie ratują tysiące cierpiących stworzeń, realnie zmieniając ich życie. Sami zobaczcie, jak potoczyły się dalsze losy zwierzaków z kilku zbiórek, które wsparliście!
Klaczka Veronica
![](https://img.ratujemyzwierzaki.pl/uploads/cause/main_photo/46302/default_fb_photo_dc0875e8-4ae3-49c6-9229-52efc9f5e7ad.jpg)
Veronica to źrebię, które Fundacja Ktoś z Waszą pomocą ocaliła. Mała klacz była niedożywiona i chora, miała anemię a jej organizm był bardzo osłabiony. Poważna wada nóg i wiotkie ścięgna dyskwalifikują ją do bycia klaczą hodowlaną... Jak przyznaje Fundacja:
(...) w takich sytuacjach właśnie takie źrebaki nie mają żadnych szans, nie rokują jako konie użytkowe ani do hodowli. Wiecie, jak zazwyczaj przedstawia się los takiego zwierzęcia? Waży się je na kilogramy – rzeźnia przyjmie każdego konia.
Na szczęście to już przeszłość! Udało się zebrać kwotę, potrzebną do uratowania Veronici. Źrebię jest już bezpieczne i dochodzi do siebie w Fundacji Ktoś.
Suczka z maluchami - interwencja
![](https://img.ratujemyzwierzaki.pl/uploads/cause/fb_photo/46939/cbbbedf4-0a63-41ff-a894-8448507af714.jpg)
Ta psia mama to kolejny zwierzak, uratowany przez Fundację Ktoś. Psina była skrajnie zaniedbana i wygłodzona, do tego niedawno urodziła maluchy...
Bardzo dziękujemy za okazaną pomoc dla suni, za każdą wpłatę i udostępnienie. Pomoc można powiedzieć przyszła w ostatniej chwili. W dziewięciostopniowej skali oceny kondycji ciała BCS sunia oceniona została na 1/9. Badania w lecznicy wykazały brak tkanki tłuszczowej i widoczny ubytek tkanki mięśniowej.
Na szczęście psia rodzina jest już po badaniach i leczeniu. Jednego malucha nie udało się uratować... To tylko pokazuje, jak dużym (nadal) problemem jest bezdomność i złe traktowanie zwierząt. Fundacja Ktoś zrobiła co w ich mocy, aby zmienić los tych zwierząt.
Kotka Pola
![](https://img.ratujemyzwierzaki.pl/uploads/cause/main_photo/45969/default_fb_photo_e18e7b77-c4dd-4a30-a612-889eade29dbb.jpg)
O życie Poli zaciekle walczyła Fundacja "Zwierzętom Pomocne - Pomorskie", która od lat ratuje bezdomne i cierpiące koty.
Jest malutka, ledwie mieści się w dłoniach. Przez kilka dni płakała i krzyczała w niebogłosy, wołając mamę, która nie nadchodziła. Długie, zimne dni i noce dla takiego malca, który został sam to coś strasznego. Ona nie umie znaleźć pożywienia, nie potrafi utrzymać ciepłoty ciała... Jest maleńka i zupełnie niesamodzielna, a do tego chora.
![](https://blog.ratujemyzwierzaki.pl/content/images/2022/11/collage-1.png)
Dzięki troskliwej opiece w Fundacji i środkom, które umożliwiły finansowanie leczenia, Pola stanęła na łapki. Po odbytym leczeniu i szczepieniach znalazła ukochany, wymarzony dom.
Psiak Stachu
![](https://img.ratujemyzwierzaki.pl/uploads/cause/fb_photo/45168/acca8bb5-3eaf-4b6d-89ea-47926c9891f4.png)
Czasami nie potrzeba milionów, aby zmienić czyjeś życie. Stasiu miał amputowaną łapkę i pilnie potrzebował nowego wózka. Poprzedni był niestabilny i nie spełniał potrzeb psiaka. Dzięki wsparciu Darczyńców Stachu śmiga nową furą!
Jeśli myślisz o adopcji psiaka, skontaktuj się z Psiak Stowarzyszenia Zwierzoluby Mielec.
![](https://blog.ratujemyzwierzaki.pl/content/images/2022/11/content_24563519-7609-4964-9839-55a0b19023d0.jpg)
Dziękujemy, że z nami jesteście!