Pamiętacie legendarną kampanię społeczną „Mafia dla Psa”? Właśnie powraca! W sieci pojawił się najnowszy spot promujący zbiórkę na zwierzaki ze schroniska w Dalabuszkach i z Fundacji Kundelek.
Bandyci (Michał Czernecki, Marcin Sztabiński, Piotr Karolak oraz Giorgos Stylianou-Matsis) ponownie poruszają delikatne kwestie – tym razem wcielają się w wyrzuty sumienia. Nawiedzają i dręczą głównego bohatera, Alberta (Michał Sikorski, odkrycie serialu „1670”), który pozbył się swojego adoptowanego psa. Twórcy filmu w prześmiewczy sposób przypominają, jak ważna jest odpowiedzialna adopcja zwierząt, a spojrzenia aktorek (Daria Polunina i Lili Walczuk) wywołują w nas wyrzuty sumienia, że jeszcze nie dokonaliśmy wpłaty.
Na ekranach zobaczymy także niekwestionowane psie gwiazdy polskiego Internetu – Wiesławę i Krystynę (@wieska_my_life_after_adoption), czyli psy Zofii Zborowskiej.
"Zdajemy sobie sprawę, że temat adopcji zwierząt ze schroniska to bardzo odpowiedzialna decyzja. Chcieliśmy przypomnieć, że Mafia nadal ma swoje wpływy w tym zakresie i nie odpuszcza" - mówi Kazimierz Zbąski, reżyser i autor scenariusza.
Za całe zamieszanie odpowiada niezmiennie kolektyw reżyserski Państwo Rodzeństwo (Maria Zbąska oraz Kazimierz Zbąski) we współpracy z domem produkcyjnym Flota Filmowa, którym udało nam się zadać kilka pytań:
1. Jak zrodził się pomysł na akcję "Mafia dla psa"? (jak to było od początku - czy najpierw pojawiła się wizja, czy to zbieżność odpowiednich ludzi, w odpowiednim czasie, którzy wspólnie chcieli zrobić coś dobrego?)
Najpierw pojawił się pomysł na gangsterską kampanię społeczną. Następnie namówiliśmy świetnych aktorów. Trzeba wspomnieć, że przy realizacji tych filmów pracuje około 100 osób.
2. Skąd pomysł na nazwę akcji “Mafia dla Psa”? Niekonwencjonalnie, na przekór innym kampaniom społecznym na rzecz zwierząt, które zazwyczaj są przepełnione smutkiem, a tu humorystycznie, przewrotnie. Patrząc na efekty zbiórki sprzed 6 lat - był to strzał w 10!
Pomysł na nazwę to pomysł producentki pierwszej odsłony Mafii - Zoe Szmidt. Miało być prosto i konkretnie. Wszyscy powiedzieli, że nazwa jest ekstra.
3. Jakie były największe wyzwania, z jakimi musieliście się zmierzyć podczas realizacji tegorocznej kampanii? (Wiemy, że na planie pojawiła się Krysia i Wiesia - jak wygląda praca z psami na planie - czy to wdzięczne aktorki, czy wymaga reorganizacji pracy ekipy filmowej? Może macie już wypracowane jakieś techniki pracy w tak różnorodnym składzie aktorskim?)
Zwierzęta na naszych planach są wyjątkowo zaopiekowane. Psy Zosi, były na planie zaledwie kilkanaście minut w tym czasie zrobiliśmy jedno ujęcie. W tym roku najtrudniejsze było pogodzenie kalendarzy naszych aktorów, żeby znaleźć dzień, kiedy wszyscy razem mogą się spotkać. Zawsze produkcja takiego projektu to wyzwanie i bardzo cieszymy się, że wszystko udało się spiąć.
4. "Mafia dla psa" to nie tylko kampania społeczna, ale też realna pomoc dla zwierząt, skąd pomysł by akcji towarzyszyła zbiórka?
Fundacje pracujące na rzecz zwierząt lubią, każdą złotówkę. Chcemy zawsze powiedzieć coś ważnego i zebrać jakąś fajną kwotę. To oczywiste.
5. Jak wygląda tegoroczna obsada akcji "Mafia dla Psa"? Jakie znane nazwiska pojawiają się w tegorocznym spocie?
Część aktorów jest ta sama, czyli Michał Czernecki i Marcin Sztabiński. Michał Sikorski - odkrycie serialu 1670 Netflixa - wcielił się w czarny charakter. Piotr Karolak oraz Giorgos Stylianou-Matsis to świetni filmowcy, którzy zbudowali wiarygodny gangsterski background.
6. Jakie wartości chcieliście przekazać za pomocą akcji "Mafia dla psa"? Z jaką myślą, przesłaniem zostawić odbiorców?
Jak zawsze przesłanie jest takie: Nie przywiązujemy psa w lesie drutem ani innym dziadostwem.
Kampanii Mafia dla Psa towarzyszy zbiórka, której celem jest pomoc zwierzętom, przebywającym pod opieką Schroniska w Dalabuszkach i Fundacji Kundelek. Mamy ogromną nadzieję zebrać 100 tys. zł, by jeszcze więcej zwierzaków otrzymało pomoc, której bardzo potrzebuje. Dołączcie do naszej Mafii dla Psa!
W poprzedniej edycji zebraliśmy ponad 100 tys. zł dla zwierzaków. Mamy nadzieję, że w tym roku pobijemy ten wynik i jeszcze więcej bezdomniaków otrzyma wsparcie!