Kot w domu i co teraz? Wyprawka dla kociaka

Kot w domu i co teraz? Wyprawka dla kociaka

Nadszedł taki dzień, kiedy uznaliście, że czegoś Wam w życiu brakuje. Czegoś puchatego, miękkiego, zazwyczaj miłego i mruczącego... Decyzja zapadła, w Waszym domu i sercu brakuje kota.

Wszyscy wiemy, że duża liczba lokatorów lub zwierząt nie jest przyjazna dla domu. Meble się niszczą i są niszczone, widać ślady pazurów, czasem zostają plamy po różnych płynach fizjologicznych, a i niektóre rzeczy trzeba usunąć z zasięgu łapki kota, jak np. trujące dla zwierząt kwiaty. Każdy, kto chce przyjąć pod swój dach zwierzaka, musi o tym pamiętać!

A jak sprawić, by Twój dom lub mieszkanie były przyjazny i bezpieczny dla kociaka?

Bezpieczeństwo to podstawa

Wiele organizacji, które mają koty do adopcji, bezwzględnie wymaga zabezpieczenia siatką okien i balkonu. Przyczyna jest prosta - koty, jako urodzeni myśliwi, mogą się zainteresować czymś, co zobaczą za oknem i podjąć próbę wydostania się z domu lub mieszkania i wypaść za okno lub utknąć w szczelnie przy uchylonym oknie. To może zakończyć się dla nich urazami narządów wewnętrznych, a nawet długą i bolesną śmiercią!

Brak siatki na oknach i balkonach to śmiertelne niebezpieczeństwo dla kota!

Nie znamy fundacji, która zgodziłaby się na adopcję kota do wychodzącego domu. Czyli takiego, w którym opiekunowie wypuszczają zwierzaka na zewnątrz, poza dom. Po pierwsze - wypuszczanie kota na zewnątrz jest dla niego niebezpieczne. Pędzące samochody, okrutni ludzie, walki między innymi kotami, choroby - wszystko to bezpośrednio zagraża życiu lub zdrowiu naszego ukochanego kota.

Po drugie - koty na wolności są zagrożeniem dla wielu innych zwierząt, jak ptaki. Są badania, które mówią o tym, że przez koty zabijające dla zabawy, giną rocznie miliony ptaków i małych ssaków. Koty mają ogromny wpływ na populację niektórych dzikich zwierząt!

Trujące kwiaty - poszły won!

Są gatunki roślin, których zjedzenie może być dla Twojego pupila śmiertelne. Przed wzięciem kociaka do domu, sprawdź, czy Twoje rośliny są w pełni bezpieczne dla mruczków. Trujące są choćby bardzo popularne monstery, difenbachie, skrzydłokwiaty, zamiokulkasy, sansewierie, fikusy czy krotony. Ta lista jest znacznie dłuższa, więc warto o tym pamiętać!

Jeśli jesteście roślinomaniakami i nie chcecie rezygnować ze swojej miejskiej dżungli, możecie ze spokojem ozdobić swoje mieszkanie jukami, doniczkowym bambusem, palmami, trzykrotkami, zielistkami, asparagusem czy fiołkiem afrykańskim.

Wiele kotów oskubuje rośliny, by oczyścić przewód pokarmowy z sierści, toksyn, niestrawionego pokarmu, śluzu czy innych zanieczyszczeń. Dlatego możesz zasiać trawę, która jest w pełni bezpieczna dla zwierząt. Wiele sklepów zoologicznych ma w swoich ofertach gotową trawę, którą możesz wyhodować samodzielnie.

Kuwety i miski z jedzonkiem - nie łączcie się!

Ubikacja obok lodówki? To nie do pomyślenia również dla kotów! Kuweta i miski nie powinny stać tuż obok siebie. Jeśli masz mało miejsca, być może dobrym rozwiązaniem będą zabudowane kuwety. Jednak nie każdy kot może polubić się z zamykaną kuwetą.

Nikt nie lubi ciasnoty, prawda? Kuweta powinna być na tyle duża, żeby kot był w stanie obrócić się w niej. Najlepiej, jeśli będzie ustawiona w spokojnym miejscu z daleka od okien lub balkonu, żeby zwierzę mogło załatwić swoje interesy nie niepokojone i bez stresu.

Omnomnomnom, dej mi to żarcie, człowieku, na co czekasz?

Wybór odpowiedniego sposobu żywienia lub karmy to nie lada wyzwanie. Koty to mięsożercy, więc jeśli zdecydujecie się na żywienie karmą - powinna być to karma wysokomięsna, czyli taka, w której jest przynajmiej 80 % mięsa (te, których głównym składnikiem są węglowodany jak zboża, nie nadają się dla kotów).  

Inną opcją jest dieta BARF. BARF to skrót od Biologically Appropriate Raw Food, czyli surowa dieta, zbliżona do tego, co kot jadłby w naturze. Istotne jest to, aby suplementować posiłki - mięso nie zapewni wszystkich niezbędnych składników odżywczych. Dietę BARF warto skonsultować i ustalić wspólnie z weterynarzem.

Czy kot może pić mleko?

Nie! Mleko dla kota jest dobre tylko wtedy, kiedy jest mały i pije mleko od swojej kociej mamy. Enzym laktaza, ułatwiający trawienie mleka u kotów, zanika w miarę rozwoju zwierzaka. Picie laktozy przez dorosłego kota może skończyć się biegunkami, nudnościami i innymi niezbyt przyjemnymi dolegliwościami.

Kociaki, które straciły mamę, muszą być karmione specjalnym mlekiem zastępczym, nie krowim! Co w takim razie piją dorosłe koty?

Wodę! Kot powinien mieć cały czas dostęp do świeżej wody, choć często zdarza się, że mruczek nie będzie chciał pić z miski. O wiele atrakcyjniejsza jest dla niego cieknąca woda z kranu. W sklepach zoologicznych znajdziecie też fikuśne fontanny dla kotów.

Żeby nie było nudy

Drapaki i zabawki to coś, co może zainteresować Twojego pupila. Drapanie i polowanie to naturalne kocie potrzeby, które nie znikają, kiedy te stają się naszymi domownikami. Koty lubią też spacerować i spać na wysokościach, więc nie zdziw się, jeśli znajdziesz łobuza śpiącego na górnej półce regału. A możeby tak stworzyć mu własny park linowy?

Nie da się ukryć, że taki park linowy dla zwierzaka to pewna ekstrawagancja, więc pamiętaj, że najważniejsza jest miłość, pełny brzuszek i zainteresowanie, które okazujemy kotu. Własnoręcznie robionymi zabawki (np. szmaciane piłeczki, wypełnione kocimiętką, mmm!) również dasz radę "wybawić" kociaka!

Zwierzak, który właśnie zmienił otoczenie - a w zasadzie całe życie mu się przemeblowało - może być odrobinę nieśmiały i przestraszony. Daj mu czas na oswojenie się z nowym miejscem i poznanie zapachów. Choć koty zazwyczaj śpią tam, gdzie mają ochotę, a gdzie ludzie wyznaczją im miejsce, warto zaopatrzeć się w legowisko - budkę, w której kot będzie mógł schować się i w spokoju odpocząć.